Dzisiaj coraz więcej osób pracuje w trybie zdalnym – jeśli jesteś fashionistką na pewno ubolewasz z racji tego, że masz mniej okazji do zadania szyku. Być może wpadłaś w modowe lenistwo, a odwiedzając ulubiony butik jedyne co wrzuciłaś do wirtualnego koszyka to piżama. Bez wątpienia pokusa pozostania w takim odzieniu przez cały dzień jest powszechna, podobnie jak chęć noszenia kapci bez przerwy i stylizowania włosów tylko na okazyjne rozmowy z Zoomem. Uważaj jednak na taki stan rzeczy, bo istnieje zbyt duże prawdopodobieństwo, że nie tylko ucierpi na tym Twój styl, ale i produktywność zacznie spadać. Dlatego pomyśleliśmy, że najlepiej będzie przygotować modowy poradnik dla pań działających home office. Bez względu na to, czy są freelancerkami, czy właścicielami małych firm – te kobiety powinny doskonale rozumieć, co to znaczy być produktywnym w środowisku domowym i na co zwrócić uwagę odwiedzając butik, by mieć kompletnie przyszykowaną garderobę na tę okazję.
Produktywność i styl – wszystko zaczyna się w Twojej szafie (i głowie)!
Jeśli boisz się, że teraz dowiesz się, że musisz odwiedzić najdroższy butik i wyposażyć się w sztywny dress code – odetchnij z ulgą. Prawda jest taka, że nawet klasyczna biała lniana koszula i dżinsy mogą przeistoczyć się w Twój ulubiony strój na home office. Jest to strój z jednej strony przyzwoity, ale równocześnie swobodny. Najlepsze jest to, że sprawdzi się idealnie w przypadku konieczności odbycia szybkiej biznesowej rozmowy wideo. Jeśli jest trochę chłodno, możesz do powyższego zestawu na spokojnie dorzucić sweter, ale tutaj bądź ostrożna, oczywiście ostatecznie to zależy od osobistych predyspozycji, ale lepiej unikać zbytniego ciepła, ponieważ kojarzy się to raczej z przytulnością i wypoczynkiem, a to również może skutecznie obniżać produktywność. Oczywiście na tym moda nie powinna się kończyć, przeglądając swój ulubiony butik celem uzupełnienia garderoby do pracy zdalnej – rozejrzyj się też za dodatkami. Fajnym pomysłem jest dodać kilka warstw biżuterii. Możesz jednak zrezygnować z pełnego makijażu i zamiast tego pozwolić cerze odpocząć. Najważniejsze jest to, by skóra była super czysta i nawilżona.
Zainspiruj się swoim domowym otoczeniem i tym, co oferuje butik
Twoja stylizacja jest ważna, a inspirację możesz do niej znaleźć wszędzie, nawet bez wychodzenia z domu. Na przykład fajne jest to, że pracując z domu ma się większą swobodę, jeśli chodzi o muzykę słuchaną w tle – daj się jej zainspirować.
Pomyśl o takich ciekawych połączeniach jak:
- luźna sukienka z printem – dla klimatów indie,
- stylizacja w stylu vintage – gdy w głośnikach słuchasz oldskulowego jazzu,
- szmizjerka w panterkę – jeśli stawiasz na muzyczne klimaty disaco.
Najlepsze jest to, że wszystkie te opcje nie tylko są fajne pod względem stylu, ale są też wygodne – wystarczająco, aby utrzymać laptopa na kolanach na sofie. Warto także stawiać na taki wystarczająco stylowy outfit, aby zasygnalizować samej sobie, że podejmuje się dodatkowy wysiłek i nie wpada się w rutynę. To może naprawdę mieć duży wpływ na produktywność w pracy. Jako fashionistka tym bardziej powinnaś wiedzieć, że moda i jej rola sięgają daleko poza sposób na okrycie ciała, ale mają ogromny wpływ na to, kim jesteśmy i co robimy – w kwestii ubierania się do pracy realizowanej w domu i z domu widać to w bardzo dokładny sposób. Poza tym takie ubrania z pewnością sprawiają, że poczujesz się lepiej zorganizowana. W przerwach między obowiązkami możesz też rzucić oko na to, co do zaproponowania ma niejeden fajny butik, jak LaLaLa i podobne. To będzie inspirująca i przyjemna przerwa, której Ci po prostu trzeba, abyś mimo takiego trybu pracy nie zatraciła swojej smykałki do mody i była zawsze przygotowana do wyskoczenia poza swoje domowe biuro, gdy zajdzie taka potrzeba. Reasumując – jeśli home office to także moda na poziomie, a nie sama piżama!